Wywiad z Wiktorią Ratkowską
Dziś przeprowadziłam wywiad jedną z uczennic naszego Liceum Ogólnokształcącego - Wiktorią Ratkowską z klasy 2a. Tematem naszej rozmowy było Jej zainteresowanie sportowe. Chcecie się dowiedzieć :
- Co robi w wolnym czasie?
-Jaką dyscyplinę sportu uprawia?
- Jak łączy szkołę z pasją?
Zapraszam do przeczytania naszej rozmowy!
Magda: Kiedyś pole dance był kojarzony z rozrywką w nocnym klubie, potem w cyrku. Dziś to dyscyplina sportowa. Czy przed rozpoczęciem swojej ścieżki sportowej obawiałaś się opinii innych oraz hejtu?
Wiktoria: Powiem tak, że nadal pole dance jest kojarzony z rozrywką w nocnych klubach (niestety), zawsze się znajdą takie osoby, które tak myślą i żyją "w stereotypach". Istnieje też pole dance "exotic", który tańczy/trenuje się właśnie w szpilkach (szklankach) 20 cm, który również trenuje. Jest to naprawdę ciężka praca, samo opanowanie chodzenia w tak wysokich szpilkach jest już MEGA, a praca nad trickami czy układem pole dance exotic, to jest naprawdę wyczynowe (śmiech). Przed rozpoczęciem swojej ścieżki sportowej w ogóle nie obawiałam sie opinii innych ludzi czy hejtu, nie interesowało mnie to i nie interesuje, hejtu doświadczam od dłuższego czasu (mniej więcej zaczęło sie w gimnazjum i trwa do teraz). Oczywiście cały czas dostaje różne dziwne wiadomości lub dochodzą do mnie różne plotki (śmiech), ale w żadnym wypadku nie przejmuje sie tym - to jest właśnie mój lek na hejt. Staram się na moich portalach społecznościowych pokazywać, że nie jest tak jak większość osób uważa, robię to co kocham i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, a każde nowe osiągnięcie przynosi taką radość, że nie potrafię tego opisać.
Magda: Jakie zalety płyną z tej aktywności fizycznej?
Wiktoria: Ogólnie pole dance wpływa dobrze na nasz cały organizm. Można dzięki temu wyszczuplić sylwetkę, ujędrnić, a także w jakimś stopniu pozbyć się cellulitu. Oczywiście w grę wchodzi również poprawa kondycji, SAME KORZYŚCI. :)
Magda: Jak często chodzisz na treningi? Ciężko Ci jest to pogodzić ze szkołą?
Wiktoria: Na treningi chodzę dwa razy w tygodniu, po 2 lub 3h, czyli łącznie wychodzi 4-6h tygodniowo + zawsze uczęszczam na każde dodatkowe zajęcia, warsztaty itp. (zależy co się trafi). Mamy też z dziewczynami dużo wspólnych wyjść, zajęć poza pole dance, np. w ostatnią sobotę (18.01.20r.) byłyśmy na wspólnym morsowaniu. Troszkę ciężko jest pogodzić to z nauką i ze szkołą, bo jednak treningi czy dodatkowe zajęcia zajmują mi dość dużo czasu, ale jakoś w miarę daję radę.
Magda: Czy masz ulubionego sportowca, którym się inspirujesz?
Wiktoria: Moim ulubionym sportowcem jest moja trenerka oraz trenerka mojej trenerki (śmiech). Oczywiście na instagramie obserwuję kilku instruktorów zarowno płci damskiej, jak i męskiej i troszeczkę się nimi inspiruję, jednak moimi autorytetami są te dwie osoby wymienione wyżej.
Magda: Jak spędzasz swój czas wolny? (Jeżeli go masz)
Wiktoria: Mam czas wolny, jednak trochę ciężko jest mi go znaleźć. Najchętniej spędzam go z moimi przyjaciółmi i znajomymi, przy nich mogę się totalnie zresetować, niczym komputer (śmiech). Zapominam przy nich o wszystkich problemach, czuję sie dobrze, śmieję się, jestem w zupełnie innym świecie, uwielbiam spędzać z nimi czas!
Magda: Gdzie widzisz się za 10 lat?
Wiktoria: Wcześniej miałam sprecyzowane plany na życie, ale teraz z nich zrezygnowałam. Mam inne malutkie plany na przyszłość, jednak nie zamierzam na razie zdradzać szczegółów.
Magda: Czego możemy ci życzyć?
Wiktoria : Jedyne czego bym chciała, abyście mi życzyli to brak nienawiści, zawiści i hejtu... Bo w niczym to nie pomaga, ani nie szkodzi (przynajmniej w moim przypadku, jestem już uodporniona na takie sytuacje). Każda osoba ma inny próg wytrzymałości na takie zdarzenia i w niektórych przypadkach jest to naprawdę ryzykowne. Proszę również o wyrozumiałość dla innych osób, które starają wyróżnić się z otoczenia, być oryginalne i jedyne w swoim rodzaju. Takie osoby od razu przykuwają moją uwagę!
Magda: Dziękuję Ci bardzo za wywiad Wiktoria. Cieszę się, że pomimo różnych przeciwności losu spełniasz się w tym, co kochasz. Życzę Ci od całej gazetki sukcesów, wytrzymałości oraz spełnienia marzeń! :)
- Co robi w wolnym czasie?
-Jaką dyscyplinę sportu uprawia?
- Jak łączy szkołę z pasją?
Zapraszam do przeczytania naszej rozmowy!
Magda: Kiedyś pole dance był kojarzony z rozrywką w nocnym klubie, potem w cyrku. Dziś to dyscyplina sportowa. Czy przed rozpoczęciem swojej ścieżki sportowej obawiałaś się opinii innych oraz hejtu?
Wiktoria: Powiem tak, że nadal pole dance jest kojarzony z rozrywką w nocnych klubach (niestety), zawsze się znajdą takie osoby, które tak myślą i żyją "w stereotypach". Istnieje też pole dance "exotic", który tańczy/trenuje się właśnie w szpilkach (szklankach) 20 cm, który również trenuje. Jest to naprawdę ciężka praca, samo opanowanie chodzenia w tak wysokich szpilkach jest już MEGA, a praca nad trickami czy układem pole dance exotic, to jest naprawdę wyczynowe (śmiech). Przed rozpoczęciem swojej ścieżki sportowej w ogóle nie obawiałam sie opinii innych ludzi czy hejtu, nie interesowało mnie to i nie interesuje, hejtu doświadczam od dłuższego czasu (mniej więcej zaczęło sie w gimnazjum i trwa do teraz). Oczywiście cały czas dostaje różne dziwne wiadomości lub dochodzą do mnie różne plotki (śmiech), ale w żadnym wypadku nie przejmuje sie tym - to jest właśnie mój lek na hejt. Staram się na moich portalach społecznościowych pokazywać, że nie jest tak jak większość osób uważa, robię to co kocham i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, a każde nowe osiągnięcie przynosi taką radość, że nie potrafię tego opisać.
Magda: Jakie zalety płyną z tej aktywności fizycznej?
Wiktoria: Ogólnie pole dance wpływa dobrze na nasz cały organizm. Można dzięki temu wyszczuplić sylwetkę, ujędrnić, a także w jakimś stopniu pozbyć się cellulitu. Oczywiście w grę wchodzi również poprawa kondycji, SAME KORZYŚCI. :)
Magda: Jak często chodzisz na treningi? Ciężko Ci jest to pogodzić ze szkołą?
Wiktoria: Na treningi chodzę dwa razy w tygodniu, po 2 lub 3h, czyli łącznie wychodzi 4-6h tygodniowo + zawsze uczęszczam na każde dodatkowe zajęcia, warsztaty itp. (zależy co się trafi). Mamy też z dziewczynami dużo wspólnych wyjść, zajęć poza pole dance, np. w ostatnią sobotę (18.01.20r.) byłyśmy na wspólnym morsowaniu. Troszkę ciężko jest pogodzić to z nauką i ze szkołą, bo jednak treningi czy dodatkowe zajęcia zajmują mi dość dużo czasu, ale jakoś w miarę daję radę.
Magda: Czy masz ulubionego sportowca, którym się inspirujesz?
Wiktoria: Moim ulubionym sportowcem jest moja trenerka oraz trenerka mojej trenerki (śmiech). Oczywiście na instagramie obserwuję kilku instruktorów zarowno płci damskiej, jak i męskiej i troszeczkę się nimi inspiruję, jednak moimi autorytetami są te dwie osoby wymienione wyżej.
Magda: Jak spędzasz swój czas wolny? (Jeżeli go masz)
Wiktoria: Mam czas wolny, jednak trochę ciężko jest mi go znaleźć. Najchętniej spędzam go z moimi przyjaciółmi i znajomymi, przy nich mogę się totalnie zresetować, niczym komputer (śmiech). Zapominam przy nich o wszystkich problemach, czuję sie dobrze, śmieję się, jestem w zupełnie innym świecie, uwielbiam spędzać z nimi czas!
Magda: Gdzie widzisz się za 10 lat?
Wiktoria: Wcześniej miałam sprecyzowane plany na życie, ale teraz z nich zrezygnowałam. Mam inne malutkie plany na przyszłość, jednak nie zamierzam na razie zdradzać szczegółów.
Magda: Czego możemy ci życzyć?
Wiktoria : Jedyne czego bym chciała, abyście mi życzyli to brak nienawiści, zawiści i hejtu... Bo w niczym to nie pomaga, ani nie szkodzi (przynajmniej w moim przypadku, jestem już uodporniona na takie sytuacje). Każda osoba ma inny próg wytrzymałości na takie zdarzenia i w niektórych przypadkach jest to naprawdę ryzykowne. Proszę również o wyrozumiałość dla innych osób, które starają wyróżnić się z otoczenia, być oryginalne i jedyne w swoim rodzaju. Takie osoby od razu przykuwają moją uwagę!
Magda: Dziękuję Ci bardzo za wywiad Wiktoria. Cieszę się, że pomimo różnych przeciwności losu spełniasz się w tym, co kochasz. Życzę Ci od całej gazetki sukcesów, wytrzymałości oraz spełnienia marzeń! :)
Komentarze
Prześlij komentarz