SZKOLNA FIRMA INFORMATYCZNA

                                             LIT-SERWIS

Wywiad z dyrektorem naczelnym szkolnej firmy “LIT-Serwis” - Patrykiem Orłowskim oraz z Dyrektorem ds. Marketingu- Bartoszem Komorowskim.
DARIA: Co skłoniło was do założenia u nas w szkole właśnie firmy informatycznej? 
BARTOSZ: Do założenia własnej firmy skłonił nas projekt, który przedstawiła nam pani profesor Krystyna Chrzanowska. Jest to projekt dla młodzieży klas ponadgimnazjalnych i postanowiliśmy spróbować swoich sił, aby przekonać się jak to wygląda naprawdę w dorosłym życiu.
DARIA: Czyli projekt polegał na tym aby zobaczyć, jak prowadzić własną firmę? Czy to był jego głowny cel?
BARTOSZ: Tak, celem tego było przede wszystkim przygotowanie nas w razie gdybyśmy w przyszłości chcieli założyć własną firmę abyśmy byli przygotowani i świadomi jak wygląda to od strony technicznej.
DARIA: Jakie konkretnie usługi oferujecie? 
BARTOSZ: Jako technikum informatyczne przede wszystkim oferujemy usługi związane z komputerami zaczynając od podstawowych rzeczy typu serwis komputerowy aż po tworzenie stron internetowych i aplikacji.
DARIA: Gdy zobaczyłam waszą wizytówkę, zastanowiło mnie skąd własciwie taka nazwa?
PATRYK: Nazwa była robiona na szybko i tak jakoś zostało. 
BARTOSZ: LIT-Serwis jest skrótem od LOCAL IT.
DARIA: Jaka jest wasza grupa docelowa? Do kogo kierujecie usługi?
BARTOSZ: Usługi kierowane są do wszystkich a szczególnie do osób, które nie mają zbytniego kontaktu z informatyką, chcemy pomóc tym osobom i staramy działać się na jak najszerszą skalę.
DARIA: Macie już jakichś zadowolonych klientów? 
BARTOSZ: Tak mamy już za sobą kilku klientów a nawet kilkunastu.
DARIA: Na jakie konkretnie usługi klienci zazwyczaj się decydują? 
BARTOSZ: Najczęściej jest to wyczyszczenie komputera lub przyśpieszenie jego pracy. Mieliśmy również klientów, którzy poprosili nas o stworzenie strony internetowej.
DARIA: Jak godzicie pracę w firmie z nauką? 
BARTOSZ: Nasza firma składa się z 10 osób, więc staramy się zakres obowiązków rozdzielać równomiernie aby nikt nie miał ich za dużo. Wtedy idzie nam to dość szybko i sprawnie. 
DARIA: Czy wasi bliscy wspierają was w tym co robicie? Wiedzą o firmie? 
BARTOSZ: Tak wiedzą i wspierają nas na każdym kroku. 
DARIA: Projekt pokrywa się z waszymi zainteresowaniami, czyli z informatyką. Skąd wzięło się takie zainteresowanie? 
PATRYK: U mnie przez przypadek, osobiście bardziej interesuje mnie programowanie niż serwis itd. Już jako dziecko “grzebałem” przy komputerach a programowanie przez przypadek mnie wciągnęło i tak siedzę w tym do dziś.
BARTOSZ: U mnie zaczęło się tak, że jako dziecko siedziałem godzinami przed komputerem grając w gry z czasem odkryłem, że na komputerze można robić wiele innych rzeczy, na przykład programować i tak mnie to wciągnęło i zostałem przy tym aż do dnia dzisiejszego.
EWELINA: Skąd wziął się pomysł na korepetycje?
BARTOSZ: Korepetycje powstały przede wszystkim dlatego aby pokazać innym, że informatyka z którą tak wiele osób ma problem nie jest taka trudna. 
PATRYK: Są one również dla uczniów, którzy są w technikum informatycznym i mają problem z przedmiotami zawodowymi. 
EWELINA: Jesteście w IV klasie, czyli zaraz koniec szkoły co więc stanie się z firmą po waszym odejściu?
BARTOSZ: Nasza firma na pewno będzie miała koniec, ponieważ po zakończeniu szkoły nie będziemy mogli jej prowadzić 
DARIA: Dziękujemy za poświęcony czas i życzymy sukcesów.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wywiad z Weroniką Kujawą